Nie tylko ryby, ale i makrobezkręgowce mogą być odzwierciedleniem tego, co dzieje się w ekosystemie - mówi dr hab. Stanisław Czachorowski z UWM. Gdyby wskutek toksyn w Odrze zabrakło organizmów filtrujących: np. małży, to zdolność do samooczyszczania rzeki spadnie - dodaje.
Coraz więcej rzek w Polsce wysycha. Nie dbamy o wodę w środowisku. Raczej staramy się jej jak najszybciej pozbyć, podłączając coraz to większe obszary pod kanalizacje deszczowe, uszczelniając powierzchnie w miastach, powodujemy szybkie odprowadzanie wody z miast, ale też coraz częściej z terenów wiejskich - mówi PAP dr hab. Andrzej Woźnica z UŚ.
Niskie stany rzek to nie tylko problem gospodarczy, ale też ekosystemów związanych z wodą. Trzeba temu przeciwdziałać – ocenia dyrektor Śląskiego Centrum Wody dr hab. Andrzej Woźnica z Wydziału Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.
Naukowcy Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach płyną właśnie Odrą uniwersytecką łodzią badawczą „UŚKA II”. Podczas rejsu badają m.in. jakość wody. Trasa 10-dniowego spływu to Ostrawa – Zalew Szczeciński.
Różnego rodzaju leki można znaleźć w wodach rzek na całym świecie. Naukowcy wymieniają m.in. antydepresanty, antybiotyki, benzodiazepiny. Wyniki globalnej oceny zanieczyszczenia rzek odpadami farmaceutycznymi naukowcy prezentują na łamach „Environmental Toxicology and Chemistry”.
Najbardziej zagrożone suszą są rzeki spływające do środkowej Odry i Wisły. Wysychające warstwy gleby spowodują dalsze pustynnienie obszarów na Kujawach, Pomorzu, w Wielkopolsce i na Lubelszczyźnie. To wynik braku opadów i wyższych temperatur – poinformował hydrolog i rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski.
W ponad jednej czwartej przebadanych rzek z różnych regionów świata stwierdzono obecność farmaceutyków w potencjalnie toksycznych stężeniach - informuje czasopismo „Proceedings of the National Academy of Science”. To pierwsze globalne badanie skażenia medycznego środowiska.
Rzeki, których koryta nie zostały uregulowane, korzystnie wpływają na klimat, magazynując więcej dwutlenku węgla – informują naukowcy na łamach pisma „Nature Geoscience”.
Europa ma prawdopodobnie jedne z najbardziej rozdrobnionych rzek na świecie. W samej Polsce jest 77 tys. sztucznych barier - średnio jedna na km rzeki czy strumyka - wynika z badań opublikowanych w Nature. Naukowcy komentują, że konstrukcje te szkodzą bioróżnorodności, a istnienie wielu z nich nie ma ekonomicznego sensu.
Z rzek i jezior na całym świecie znikają duże ryby i zwierzęta. Naukowcy policzyli, że w ostatnich 40 latach globalne populacje słodkowodnej megafauny zmniejszyły się o 88 procent.