Ziemia jest w tej chwili jedyną planetą, na której żyją ludzie. To niedobrze, bo jest ona zagrożona m.in. przez zjawiska kosmiczne. Warto pomyśleć o dywersyfikacji ryzyka i o zamieszkaniu np. na Marsie - oceniła w rozmowie z PAP dr Weronika Śliwa z Centrum Nauki Kopernik.
Astronauci na Marsa na razie nie lecą, lecz nie ma się czym przejmować. Czerwoną Planetę będą badały kolejne, coraz bardziej zaawansowane łaziki, dostarczając m.in. danych dla przyszłych misji załogowych. Być może nawet uda się, uwaga! - sprowadzić próbki materiału z Marsa.
Aerożel może być przydatny do budowania szklarni i habitatów na Marsie, gdy kiedyś dojdzie do kolonizacji tej planety - piszą naukowcy w najnowszej publikacji w „Nature Astronomy”. O wynikach tych badań pisze także NASA.
Będący składnikiem czerwonego wina resweratrol może pomóc badaczom Marsa zachować siłę mięśni – informuje pismo „Frontiers in Physiology”.
Dwa zespoły studentów z Politechniki Wrocławskiej - które przygotowały projekty marsjańskich osiedli - dostały się do światowego finału konkursu Mars Colony Prize. Swoje pomysły na to, jak może wyglądać samowystarczalna kolonia na Marsie, studenci przedstawią w Kalifornii w październiku.
Spadające na Marsa meteoroidy uwalniają do atmosfery cząstki, wokół których dochodzi do kondensacji wody i powstawania chmur. Choć chmury te są bardzo delikatne, decydują o marsjańskim klimacie.
Wraz z przyszłym łazikiem marsjańskim Mars 2020 na Czerwoną Planetę polecą także imiona wielu osób, zapisane na specjalnym chipie - ogłosiła we wtorek amerykańska agencja kosmiczna. Zgłoszenia będą przyjmowane do 30 września 2019 r.
Na Marsie może istnieć nieznany wcześniej cykl obiegu wody. Podczas lata na półkuli południowej para wodna może efektywnie przemieszczać się z dolnych do górnych warstw atmosfery, po czym prądy powietrzne przenoszą ją nad biegu północy, gdzie opada - informują naukowcy.
Łazik Curiosity, którego NASA wysłała na Czerwoną Planetę kilka lat temu, zarejestrował dwa zaćmienia Słońca na Marsie - przez księżyce Fobos i Deimos.
Spod powierzchni Marsa uwalniają się niekiedy niewielkie ilości metanu - wynikło z analiz międzynarodowego zespołu. Naukowcy – w tym Polka - wskazali, gdzie może istnieć źródło metanu na Marsie i skąd się tam ten gaz bierze.