Zanieczyszczenie powietrza z Chin i innych dynamicznie rozwijających się krajów Azji wpływa na sztormy na Pacyfiku, a przez to - na cykle pogodowe na półkuli północnej - wynika z badania prezentowanego w "Proceedings of the National Academy of Sciences".
Udział dżdżownic w emisjach dwutlenku węgla z gleb, oceniany na 33 proc., został poważnie przeszacowany - twierdzi chiński badacz w "Nature Communications". Dżdżownice przekształcają bowiem węgiel organiczny w związki, które pozostają w glebach.
Większość energii globalnego ocieplenia powoduje ogrzewanie nie tyle atmosfery, co oceanów. To, plus zakwaszenie wód może sprawić, że za kilkaset lat oceany będą zupełnie inne niż dziś - mówili fizycy na spotkaniu w Warszawie.
Niewielkie żuki gnojaki pomagają zmniejszać emisje silnego gazu cieplarnianego, metanu, jakie towarzyszą hodowli bydła. Dokonują tego, napowietrzając krowie odchody - informują naukowcy z Helsinek w nowym PLOS ONE.
Ziemia może dojść do siebie, nawet po dużych emisjach dwutlenku węgla, szybciej niż sądzimy. Proces ten zajmuje jednak ok. 300 tys. lat od momentu ustania emisji - wynika z badania globalnego ocieplenia sprzed 93 mln lat, opisanego w "Nature Geoscience".
To nie nadmierny wypas bydła i złe praktyki rolnicze, a skutki rozwoju przemysłu w Europie i Stanach Zjednoczonych doprowadziły w latach 80. do wielkiej suszy w Afryce - twierdzą naukowcy z USA na łamach "Geophysical Research Letters".
Nasi przodkowie już od czasów rzymskich zwiększali emisje metanu do atmosfery. Był to efekt wytapiania metali i wycinania puszczy, a w XIX w. - rewolucji przemysłowej. Teorię tę potwierdziły badania grenlandzkiego lodowca - czytamy w "Nature".
Nasi przodkowie już od czasów rzymskich zwiększali emisje metanu do atmosfery. Był to efekt wytapiania metali i wycinania puszczy, a w XIX w. - rewolucji przemysłowej. Teorię tę potwierdziły badania grenlandzkiego lodowca - czytamy w "Nature".