Przez kilka najbliższych dni na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim astronomowie będą rozmawiać m.in. o kosmicznej pogodzie, obserwacji gwiazd i pulsarów, a także o badaniu najdalszych obiektów na granicy znanego nam Wszechświata.
Naukowcy z amerykańskiego Northwestern University mają pomysł na nowe źródło fal grawitacyjnych możliwych do wykrycia detektorem LIGO. Swoją koncepcję poparli wynikami symulacji. Fale grawitacyjne mogą być generowane przez kokony materii wokół umierających masywnych gwiazd.
Liczba gwiazd, które można dostrzec nieuzbrojonym okiem, dramatycznie maleje - pokazał projekt oparty na tzw. nauce obywatelskiej. Dzieje się tak dlatego, że nocne niebo staje się coraz bardziej zanieczyszczone sztucznym światłem.
Uczeni znaleźli fragment najwcześniejszej mapy nieba w średniowiecznym pergaminie odkrytym w klasztorze na półwyspie Synaj w Egipcie - poinformował w sobotę portal Jerusalem Post.
Podobna do Ziemi planeta znana jako GJ 1252b nie ma atmosfery, która uciekła pod wpływem promieniowania gwiazdy. Ten typ gwiazd jest powszechny i prawdopodobnie niszczą one warunki do życia na wielu podobnych, pozasłonecznych globach.
NASA użyje balonu wielkości boiska, aby 40 km nad Antarktydą umieścić teleskop z potężnym, 2,5-metrowym lustrem. Instrument będzie przyglądał się nietypowym kłopotom rodzących się gwiazd. Misja ma wystartować w grudniu 2023 roku.
Miejsce kosmicznej katastrofy – słynnego zderzenia gwiazd znanego jako V838 Mon, które zaszło w 2002 roku - przeanalizowali naukowcy z zespołu kierowanego przez badaczy z Centrum Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika PAN (CAMK PAN). Użyli do tego celu sieci radioteleskopów ALMA.
Francuscy i chińscy naukowcy wpadli na pomysł, jak z pomocą tzw. hiperteleskopów oglądać duże obszary nieba z niespotykaną dotąd dokładnością. Badacze mówią nawet o oglądaniu szczegółów pozaziemskich planet.
Wybuch supernowej w naszej Galaktyce mógłby doprowadzić do zmian w składzie naszej atmosfery, a także do uszkodzeń w satelitach lub elektronice na Ziemi - mówią PAP astronomowie. Uspokajają jednak, że takie kosmiczne wybuchy w pobliżu Ziemi to naprawdę niezwykła rzadkość.
Wyniki badań rzadkiego dynamicznego zjawiska u jednej z gwiazd w fazie czerwonego olbrzyma, zwiastującego starzenie się gwiazdy, opublikowali astronomowie z Węgier i Australii. Taki los czeka też kiedyś Słońce – informuje Australian National University.