Występujący powszechnie grzyb o nazwie Metarhizium robertsii usuwa rtęć z gleby oraz wody - słonej i słodkiej, a także chroni rośliny przed wchłanianiem tej toksyny. Naukowcy dodatkowo zmodyfikowali go genetycznie, by jeszcze działał skuteczniej.
Nowa metoda badawcza pozwala przewidzieć prawdopodobieństwo występowania w danym w regionie ryb o niebezpiecznym poziomie toksycznej metylortęci - informuje pismo „Environmental Toxicology and Chemistry”.
Woda w rzekach i fiordach połączonych z pokrywą lodową Grenlandii zawiera podobne ilości rtęci, co zanieczyszczone rzeki przemysłowych obszarów Chin. To nieoczekiwane odkrycie wskazuje m.in. na nieznany wcześniej wpływ roztapiania się lodu na środowisko i łańcuch pokarmowy.
Pochodzącą z działań człowieka rtęć, naukowcy znaleźli nawet na dnie Rowu Mariańskiego. To zaskoczenie - mówią eksperci.
Wysoki poziom rtęci w organizmach pum zamieszkujących górskie okolice Santa Cruz ma związek z mgłą – informuje „Nature”.
Na skutek zmian klimatycznych może nastąpić siedmiokrotne zwiększenie zawartości metylortęci w zooplanktonie żyjącym w morzach i jeziorach - alarmują szwedzcy naukowcy w piśmie "Science Advances".
Materiał opracowany przez zespół naukowców z Lublina i Krakowa usuwa rtęć ze spalin pięciokrotnie lepiej niż dostępny na rynku węgiel aktywny - informują autorzy badania. W dodatku nowy materiał powstaje z tanich popiołów i może być wielokrotnie wykorzystywany.
Usuwanie rtęci z gazów spalinowych emitowanych przez elektrownie węglowe to główny cel wartego ok. 22 mln zł projektu, realizowanego wspólnie przez Politechnikę Łódzką i spółkę PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna.
Ocieplenie globalne może zwiększyć tempo przemian metabolicznych u ryb. A zatem również przyspieszy tempo, w jakim ich tkanki kumulują metale ciężkie, np. toksyczna dla ludzi rtęć - czytamy w "PLOS ONE".