Eksperci: nie szukamy jednego leku na COVID-19, tylko kilku leków na różne fazy choroby

Warszawa, 22.04.2021. Na oddziale intensywnej terapii OIT w szpitalu modułowym dla chorych na COVID-19, na terenie Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie.  Fot. PAP/Leszek Szymański
Warszawa, 22.04.2021. Na oddziale intensywnej terapii OIT w szpitalu modułowym dla chorych na COVID-19, na terenie Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie. Fot. PAP/Leszek Szymański

Najbardziej pożądanym lekiem na COVID-19 jest lek przeciwwirusowy w tabletce, ale szukamy różnych leków, które zadziałają w różnych fazach choroby – mówili eksperci podczas czwartkowej debaty poświęconej poszukiwaniu leku na COVID-19.

Eksperci przypomnieli, że leki na COVID-19 dzielą się na różne grupy, i choć lek przeciwwirusowy w tabletce jest najbardziej pożądany, bo zwalcza namnażanie wirusa w organizmie, to w dłuższej perspektywie ludzie potrzebują różnych leków.

„Istotne jest, by pamiętać, że leki dzielimy na różne grupy. Leki przeciwwirusowe mają zapobiec chorobie; druga grupa to leki modulujące odpowiedź układu immunologicznego oraz trzecia grupa – leki dla osób, u których doszło do zakażenia i uszkodzeń w organizmie – czyli leki na tzw. +long covid+” – powiedział prof. Krzysztof Pyrć, wirusolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Prof. Pyrć odniósł się również do informacji o firmie farmaceutycznej Merck, która na początku października wystąpiła do Amerykańskiej Agencji Leków (FDA) o zezwolenie na awaryjne użycie molnupiraviru w USA, zwiększając szansę tabletki na zostanie pierwszym doustnym lekiem przeciwwirusowym na Covid-19.

„Ja zawsze jestem ostrożny przy tego typu informacjach, bo nie mamy dostępu do pełnych wyników badań dla tego leku – ja takich nie widziałem. W naszym przypadku musi się wypowiedzieć Europejska Agencja Leków. Wszystko będzie zależało od tego jak dobrej jakości badania zostaną przedstawione i czy będą wystarczające” – zastrzegał prof. Pyrć.

Dodał, że podobnie jak w przypadku szczepionek, trzeba ocenić stosunek korzyści do ryzyka.

„W przypadku tego leku – molnupiraviru – były podnoszone pewne zastrzeżenia. Prawdopodobnie korzyści wynikające z terapii będą znacznie większe niż ryzyko, ale bardzo bym uważał, bo ciągle jesteśmy przed kluczowym momentem oceny przez ekspertów zewnętrznych. Na razie mamy deklarację producenta, a to jest zdecydowanie za wcześnie, żeby mówić o tym, że lek już jest. Na pewno jest to jeden z wiodących typów na rynku” – podsumował prof. Pyrć.

Debatę "Poszukiwanie skutecznego leku na COVID-19" zorganizowała Fundacja na rzecz Nauki Polskiej w ramach cyklu „Ufajmy nauce” z okazji swojego jubileuszu trzydziestolecia. (PAP)

Autorka: Urszula Kaczorowska

uka/ zan/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Eksperci: w Polsce wciąż dużo przeszkód w dostępie chorych na nowotwory do innowacyjnych leków

  • Fot. Adobe Stock

    Raport: jedynie 22 proc. pacjentów onkologicznych w 2023 r. przeszło diagnostykę molekularną

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera