Zdolność do odczuwania empatii można ocenić na podstawie badania mózgu znajdującego się w stanie spoczynku. To ułatwia diagnozę tej cechy u osób z autyzmem lub poważnymi zaburzeniami psychicznymi – czytamy na łamach „Frontiers in Integrative Neuroscience”.
Zdolność do odczuwania empatii zazwyczaj bada się za pomocą kwestionariuszy samoopisowych lub technik wymagających angażowania się w określone zadania, takich jak obserwowanie kogoś doświadczającego bólu lub rozwiązywanie dylematów moralnych. To sprawia, że badanie empatii staje się utrudnione w przypadku osób, które nie są w stanie sprostać tym wymaganiom.
„Ocenianie empatii jest często najtrudniejsze w populacji, która najbardziej tego potrzebuje. Empatia to kamień węgielny zdrowia psychicznego i dobrostanu. Poprzez wzbudzanie troski o innych wspiera współpracę i zachowania prospołeczne. Pomaga przewidywać i wnioskować o wewnętrznych uczuciach, zachowaniach i intencjach innych” – mówi dr Marco Iacoboni, jeden z autorów badania (https://doi.org/10.3389/fnint.2020.00003).
To dlatego naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles (USA) postanowili sprawdzić, czy poziom empatii można ustalić dzięki ocenie aktywności mózgu znajdującego się w stanie bezczynności.
Specjaliści zaprosili do laboratorium 58 ochotników – kobiet i mężczyzn – w wieku od 18 do 35 lat. Wykonali u nich funkcjonalny rezonans magnetyczny (fMRI) – badanie umożliwiające pomiar przepływu krwi w mózgu. Uczestników poprosili również o wypełnienie kwestionariuszy empatii.
Chodziło o porównanie wyników uzyskanych w kwestionariuszach z rozkładem aktywności mózgu w rejonach powiązanych we wcześniejszych badaniach z empatią – chęcią i zdolnością do rozumienia cudzej perspektywy. Do analizy danych wykorzystano sztuczną inteligencję, która pomogła wykryć powtarzające się wzorce.
„Ustaliliśmy, że aktywność mózgu w tych rejonach – nawet gdy nie są one bezpośrednio zaangażowane w zadanie wymagające empatii – pozwala ujawnić ludzką skłonność do empatii. Piękno tego badania polega na tym, że rezonans magnetyczny pomógł nam przewidzieć rezultaty, jakie każdy z badanych uzyskał w kwestionariuszu” – komentuje dr Iacoboni.
Wyniki badania mogą ułatwić diagnozowanie i wzmacnianie empatii u osób z autyzmem lub schizofrenią, które są często niesłusznie podejrzewane o brak tej cechy. (PAP)
ooo/ ekr/
