Nauka dla Społeczeństwa

20.04.2024
PL EN
10.09.2015 aktualizacja 10.09.2015

Modelowa infekcja szpitalna

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

Jak wykazała komputerowa symulacja na oddziałach szpitalnych z wielołóżkowymi salami chorych niebezpieczeństwo zanieczyszczenia rąk personelu bakteriami jest o 20 proc. większe niż w przypadku sal jednoosobowych – informuje serwis BBC News/Health.

Zakażenia związane z opieką zdrowotną dotykają co 15. pacjenta szpitali. Powodują je między innymi „superbakterie” MRSA oraz norowirusy. Tylko w Wielkiej Brytanii z powodu tego rodzaju infekcji umiera roczne około 5 tysięcy osób, zaś związane z zakażeniami koszty szacuje się na miliard funtów.

Narastającym problem jest odporność bakterii na antybiotyki. Specjaliści szacują, że za 20 lat nie będzie można przeprowadzać prostych zabiegów chirurgicznych, ponieważ stosowane profilaktycznie antybiotyki nie będą już skuteczne.

Do działań mających zapobiegać infekcjom należą odpowiednie mycie rąk przez pracowników opieki zdrowotnej oraz dokładne czyszczenie zakażonych pomieszczeń szpitalnych przez wyspecjalizowane ekipy.

Zespół doktora Marco-Felipe Kinga z University of Leeds opracował ilościowy model pozwalający przewidzieć, w jaki sposób projekt szpitala może wpłynąć na rozprzestrzenianie się infekcji.Do stworzenia aplikacji wykorzystane zostały dane pochodzące ze szpitali oraz kontrolowanych eksperymentów laboratoryjnych, podczas których badano, gdzie lądują bakterie emitowane podczas kaszlu i kto dotyka tych powierzchni.

Uzyskany model pozwala oszacować liczbę bakterii, które pozostają na ręce pracownika opieki zdrowotnej – nawet po umyciu rąk. Jak wykazała symulacja, poziom zanieczyszczenia rąk bakteriami jest o 20 proc. wyższy w szpitalach z salami wieloosobowymi w porównaniu z salami jednoosobowymi.

Naukowcy zauważyli również, że bakterie mogą rozprzestrzeniać się wiele metrów od źródła - potencjalnie także do przestrzeni obejmującej łóżka innych pacjentów. Nawet jeśli lekarz czy pielęgniarka umyją ręce, bakterie mogą znów na nie trafić po dotknięciu na przykład stoliczka przy łóżku kolejnego pacjenta.

To, że pokoje jednoosobowe pozwalają na lepszą kontrolę zakażeń wiadomo od dawna, jednak ich wykorzystanie nie jest na ogół możliwe ze względów finansowych i praktycznych. Można będzie natomiast zmienić na przykład sposób przepływu powietrza w pomieszczeniach.

Dokładne poznanie sposobu szerzenia się zakażeń może pomóc zmienić sposób projektowania oraz sprzątania szpitali a także szkolenia personelu medycznego.(PAP)

pmw/ krf/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024