Do soboty na krakowskim Rynku Głównym można odwiedzić „naukowe miasteczko namiotowe”, złożone z kilkudziesięciu stanowisk przygotowanych przez miejscowe uczelnie i instytuty badawcze.

Już zaraz po otwarciu Festynu w czwartek tłoczno było w namiocie Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Krakowie (MPWiK), gdzie każdy mieszkaniec miasta może przyjść z butelką swojej „kranówki”, aby przebadać jej skład i jakość.

„Woda z krakowskich wodociągów spełnia wszystkie wymagania – zarówno polskie, jak i unijne – i może być pita bezpośrednio z kranu i bez ryzyka” - zapewniał PAP kierownik Centralnego Laboratorium MPWiK, dr Tadeusz Bochnia. Podkreślił, że jakość wody w polskich miastach na ogół bardzo się poprawiła w ostatnich dziesięciu latach. Bochnia zaznaczył jednak, że znacznie gorzej niż w miastach jest nadal w niektórych małych miejscowościach w Polsce.

W namiocie krakowskiej AWF można było zmierzyć swój współczynnik masy ciała, zawartość tkanki tłuszczowej i zasięgnąć porad dotyczących dbania o formę fizyczną. Zgodnie z hasłem Festynu eksperci radzili też, jak chronić swój organizm od odwodnienia w trakcie uprawiania sportu.

"Powinniśmy pamiętać o piciu wody lub napojów izotonicznych. Nie poleca się natomiast sportowcom tzw. napojów energetycznych, które - podobnie jak np. kawa czy alkohol - odwadniają" – powiedziała PAP Magdalena Kępińska z krakowskiego AWF.

Oblegane przez widzów festynu było przez dłuższy czas stanowisko Wydziału Chemii Uniwersytetu Jagiellońskiego, gdzie prezentowane są efektowne eksperymenty pokazujące zastosowanie chemii w kryminologii. Na stanowisku Uniwersytetu Rolniczego przygotowano m.in. pokazy dotyczące biopaliw i znaczenia wody w ich produkcji.

Oprócz pokazów związanych z przewodnim wątkiem „wodnym”, krakowska impreza obfituje w atrakcje z innych dziedzin.

Na stanowisku Wydziału Mechanicznego Politechniki Krakowskiej wielu próbowało swych sił w sterowaniu japońskim robotem przemysłowym Kawasaki. Studenci tej uczelni pokazywali także skonstruowany przez siebie trójkołowy miejski pojazd hybrydowy o nazwie „Bombus”.

Bardzo kolorowo jest w namiocie Wydziału Filologicznego UJ, gdzie studenci, przebrani w tradycyjne stroje z wielu zakątków świata – w tym arabskie, japońskie i hinduskie - zachęcają publiczność do udziału w konkursach na temat kultury i języków różnych państw. Można się tam też dowiedzieć, jak np. pisze się imiona przy użyciu różnych alfabetów.

Wielkie zainteresowanie i emocje widzów – zwłaszcza najmłodszych - wywołał także show imitujący „wybuch wulkanu”, przygotowany przez Instytut Nauk Geologicznych UJ. Ze zbudowanej na Rynku miniatury wulkanu lała się „lawa”, a nad kraterem unosiły się „gazy wulkaniczne”.

Jednocześnie z na ustawionej estradzie na Rynku Głównym trwają różnorodne występy. Dla widzów przygotowano m.in. pokazy wschodnich sztuk walki, tańców orientalnych czy wiązankę ukraińskich pieśni.

Festyn na Rynku Głównym jest częścią trwającego równocześnie Festiwalu Nauki, na który składają się odbywające się na uczelniach stolicy Małopolski liczne wykłady i pokazy. Głównym koordynatorem Festiwalu jest po raz trzeci Uniwersytet Rolniczy im. Hugona Kołłątaja w Krakowie.

Patronat honorowy nad wydarzeniem objęli m.in. minister nauki i szkolnictwa wyższego, Barbara Kudrycka, minister rolnictwa i rozwoju wsi Stanisław Kalemba oraz minister ochrony środowiska Marcin Korolec.

Serwis PAP - Nauka w Polsce jest jednym z patronów medialnych XIII Festiwalu Nauki.

PAP - Nauka w Polsce, Szymon Łucyk

szl/ agt/