Nauka dla Społeczeństwa

20.04.2024
PL EN
25.06.2021 aktualizacja 25.06.2021

Naukowcy w "Nature": spalanie paliw kopalnych odpowiada za milion zgonów rocznie

Fot. Adobe Stock Fot. Adobe Stock

Około miliona zgonów rocznie jest skutkiem spalania paliw kopalnych. Nowe dane nt. wpływu spalania paliw kopalnych na zdrowie i życie ludzi podaje pismo “Nature Communications”

Autorami doniesienia jest zespół naukowców amerykańskich, kanadyjskich i chińskich. Jak podkreślają, całkowita liczba zgonów wywołanych drobnymi pyłami może być w rzeczywistości jeszcze większa - to kwestia przyjętych metod szacowania ryzyka zgonu.

Drobne cząstki pyłu zawieszonego w powietrzu (PM2,5) są wiodącym w skali światowej czynnikiem ryzyka dla zdrowia. Zmniejszenie obciążenia chorobami związanymi z PM2,5 wymaga strategii, które ograniczyłyby emisje pyłu zawieszonego.

Aby tego dokonać, potrzebna jest aktualna i kompleksowa ocena sytuacji. Autorzy przeanalizowali ją w 21 regionach, 204 krajach i na 200 obszarach będących częścią kraju, wykorzystując 24 globalne symulacje dotyczące chemii atmosfery, rezultaty pomiarów satelitarnych PM 2,5, szacunki narażenia na pył PM2,5 oraz wyniki badań dotyczących zależności pomiędzy stężeniem PM2,5 a chorobami.

Jak się okazało, w roku 2017 na całym świecie można byłoby uniknąć 1,05 miliona zgonów (95 proc. przedział ufności: 0,74–1,36) dzięki wyeliminowaniu spalania paliw kopalnych (27,3 proc całkowitego obciążenia PM2,5), przy czym ponad połowę stanowił węgiel. Inne dominujące światowe źródła to sektor mieszkaniowy (0,74 mln zgonów; 19,2 proc.), przemysłowy (0,45mln zgonów; 11,7 proc.) i energetyczny (0,39 mln zgonów; 10,2 proc.). Uzyskane wyniki wskazują, że regiony w których duża była emisja zanieczyszczeń związana z działalnością człowieka miały generalnie najwięcej zgonów, które można przypisać pyłowi zawieszonemu. To - zdaniem autorów badania - sugeruje znaczne korzyści zdrowotne, jakie wynikłyby z zastąpienia tradycyjnych źródeł energii.

Długotrwałe narażenie na obecne w powietrzu drobne cząstki stałe o średnicy poniżej 2,5 μm (PM2,5) jest największym środowiskowym czynnikiem ryzyka dla zdrowia ludzi - można mu przypisać około 4,1 miliona zgonów na całym świecie, co stanowi 7,3 proc. całkowitej liczby globalnych zgonów w 2019 r.

PM2,5 to głównie jony nieorganiczne, związki węglowe, w tym wtórne aerozole organiczne oraz pył mineralny. Źródła PM2,5 obejmują bezpośrednie emisje, takie jak pożary lasów i spalanie odpadów rolniczych, przenoszony przez wiatr pył mineralny z regionów suchych, oraz nieefektywne spalanie paliw, a także wtórne emisje z reakcji chemicznych w atmosferze między pierwotnymi prekursorami zanieczyszczeń w fazie gazowej. Prekursory te są emitowane zarówno w procesach spalania, jak i nie związanych ze spalaniem - przy okazji wykorzystania energii w budynkach mieszkalnych, przez pojazdy drogowe i terenowe, wytwarzanie energii, wykorzystanie rozpuszczalników, procesy przemysłowe i stosowanie nawozów w rolnictwie. Ze względu na niezliczone źródła i skomplikowane procesy chemiczne, zarówno masa całkowita, jak i skład chemiczny PM2,5 zależą od lokalnych warunków środowiskowych, dominujących źródeł i wielkości emisji specyficznych dla tych źródeł. Ponieważ zanieczyszczenie powietrza i chemia atmosfery nie zależą od granic politycznych, działania zaradcze wymagają rozważenia skutków transgranicznych w wielu lokalizacjach.

Główne choroby, które można przypisać koncentracji drobnych cząstek o średnicy poniżej 2,5 mikrona (PM2,5) w atmosferze to rak płuc i infekcje dróg oddechowych. „Ponieważ największa liczba zgonów związanych z PM2,5 miała miejsce w Chinach i Indiach, całkowite wyeliminowanie spalania węgla oraz ropy i gazu ziemnego w tych dwóch krajach może zmniejszyć globalne obciążenie chorobami związanymi z PM2,5 o prawie 20 proc.” - wskazują autorzy. Nawet przy całkowitym zignorowaniu skutków środowiskowych eliminacji paliw kopalnych, same korzyści zdrowotne dla ludzi byłyby ogromne.

W roku 2017 r. ponad 90 proc. światowej populacji było narażonych na poziom PM2,5 wyższy niż zalecany przez Światową Organizację Zdrowia – a duża część tego pochodziła z paliw kopalnych. Około 20 procent wszystkich zgonów związanych z PM2,5 w tym roku było związanych ze spalaniem węgla, ropy naftowej lub gazu ziemnego, a ponad połowa przypadała na Chiny i Indie.

Podczas gdy zużycie węgla w Indiach nadal rośnie, zanieczyszczenie spowodowane spalaniem paliw kopalnych w ostatnich latach wydaje się spadać w innych krajach. Chiny, Stany Zjednoczone i niektóre kraje Europy Zachodniej, takie jak Niemcy i Włochy, znacznie zmniejszyły swoją zależność od węgla oraz, w mniejszym stopniu, ropy i gazu. Emisje ropy naftowej i gazu ziemnego pozostają największym źródłem PM2,5 w Egipcie, Rosji i Stanach Zjednoczonych. (PAP)

Autor: Paweł Wernicki

pmw/ zan/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024