Operacyjne leczenie otyłości może osłabić kości

W badaniu prowadzonym przez naukowców z University of Gothenburg w Szwecji wzięło udział 2 007 szwedzkich pacjentów z otyłością, u których wykonano operację bariatryczną (bypass żołądkowy, opaska żołądkowa lub pionowa opaskowa plastyka żołądka) oraz 2040 odpowiadających im pacjentów, którzy nie przeszli operacji.

W trakcie obserwacji trwającej najczęściej od 15 do 18 lat najwyższy wskaźnik występowania złamań zaobserwowano w grupie z bypassem żołądkowym. Wskaźniki wynosiły 22,9 na 1000 osobolat w tej grupie, w porównaniu z 10,4, 10,7 i 9,3 na 1000 osobolat, odpowiednio dla pionowej opaskowej plastyki żołądka, opaski żołądkowej oraz grup kontrolnych. Wskaźniki te przekładają się na 229, 104, 107 i 93 osób doświadczających złamania na 10 000 osób w ciągu jednego roku.

Ryzyko złamania w grupie z bypassem żołądkowym było 2,58 raza wyższe niż w grupie kontrolnej, 1,99 razy wyższe niż w grupie z opaską żołądkową i 2,15 razy wyższe niż w grupie z pionową opaskową plastyką żołądka.

„Nasze wyniki pokazują, że operacja bypassu żołądka zwiększa długoterminowe ryzyko złamań, zarówno w porównaniu z niechirurgicznym leczeniem otyłości, jak i w porównaniu z dwiema innymi metodami chirurgii bariatrycznej stosowanymi w naszym badaniu” - powiedziała główna autorka, dr Sofie Ahlin. „Zwiększone ryzyko złamania jest poważnym skutkiem ubocznym, który należy wziąć pod uwagę przy wyborze procedur chirurgicznych i należy o nim pamiętać podczas pooperacyjnej obserwacji u pacjentów, którzy przeszli bypass żołądka” - dodaje.

Bypass żołądka polega na przecięciu żołądka w celu wytworzenia z niego małego zbiornika. Zbiornik ten jest następnie zszywany z pętlą jelita cienkiego. Zmniejszony żołądek uniemożliwia przyjmowanie zbyt dużej ilości pokarmów, poza tym pokarm wpada bezpośrednio do jelita cienkiego, omijając dwunastnicę i około 150 cm jelita czczego, co skraca czas trawienia i wchłaniania. (PAP)

Autor: Paweł Wernicki

pmw/ ekr/