Nauka dla Społeczeństwa

18.04.2024
PL EN
18.03.2015 aktualizacja 18.03.2015

Rysie w Puszczy Białowieskiej żyją w izolacji, ale nic im nie zagraża

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

Rysie w Puszczy Białowieskiej żyją w izolacji, mają niską zmienność genetyczną, ale - póki co - nic im nie zagraża - wynika z badań naukowych przeprowadzonych przez międzynarodowy zespół badaczy pod kierownictwem naukowców z Białowieży i Białegostoku.

Naukowcy badali zmienność genetyczną i przepływ genów pomiędzy wieloma populacjami rysia we wschodniej i północnej Europie, m.in. w Puszczy Białowieskiej. Przebadano ok. 300 próbek m.in. mitochondrialnego DNA (mtDNA) pochodzących od rysi występujących m.in. w Polsce, na Litwie, Białorusi, w Rosji, Finlandii, Norwegii. Badaniami kierowali dr hab. Krzysztof Schmidt, wicedyrektor Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży oraz prof. Mirosław Ratkiewicz z Uniwersytetu w Białymstoku. Wyniki opublikowano w czasopiśmie PLoS One.

Krzysztof Schmidt poinformował PAP, że naukowcy badali, które populacje rysi mają największą, a które najmniejszą różnorodność genetyczną, czym się różnią i co może sprzyjać albo ograniczać przepływ genów pomiędzy nimi. Badania wykazały, że rysie żyjące na wschodzie i północy Europy należą do czterech odrębnych grup genetycznych. "Jedną grupę stanowią rysie z rozległego obszaru od regionu Kirowskiego w Rosji do Finlandii i krajów bałtyckich. Pozostałe trzy grupy stanowią dużo mniejsze, w znacznym stopniu izolowane populacje zlokalizowane w Norwegii, Karpatach i Puszczy Białowieskiej" - mówi Schmidt.

Zaznaczył, że wynika to z tego, że rysie - choć są zdolne do odbywania wędrówek na bardzo dalekie dystanse - to muszą mieć do tego odpowiednie warunki przyrodnicze. Chodzi o ciągłe kompleksy leśne, a tych jest coraz mniej. "Dlatego fragmentacja i izolacja środowiska leśnego przyczyniła się prawdopodobnie do bardzo niskiej zmienności genetycznej rysi w Puszczy Białowieskiej i ich całkowitej odrębności" - wyjaśnia Schmidt. "Wystarczy spojrzeć na mapę rozmieszczenia lasów. To widać właściwie. Idąc z północnego-wschodu od Łotwy, Estonii, jest coraz mniej lasów. Dopiero dochodząc do Puszczy Białowieskiej napotykamy na taki większy, zwarty obszar leśny. Środowiska leśne są zanadto pooddzielane od siebie i to jest duża bariera" - mówi Schmidt.

"Niezwykle ciekawym rezultatem badań jest również to, że zróżnicowanie genetyczne między populacjami rysi pod względem mtDNA okazało się mieć istotny związek z wysokością pokrywy śnieżnej i - być może - udziałem ssaków kopytnych w ich diecie. Może to sugerować, że poszczególne populacje drapieżników specjalizują się w zdobywaniu różnych rodzajów ofiar w określonych warunkach klimatycznych. Badania pokazały, że struktura genetyczna współczesnych populacji rysia na dużym obszarze jego występowania nie jest jednorodna i złożyło się na nią wiele czynników, które powinny być brane pod uwagę w programach ich aktywnej ochrony polegających na translokacjach i reintrodukcjach" - podkreśla Schmidt.

Dodaje, że ryś jest zwierzęciem mocno związanym z lasem i bardzo niechętnie opuszcza zwarte kompleksy leśne. "Duży obszar otwarty jest dla niego barierą. To widać dzięki genetyce” - wyjaśnia Schmidt. Mówi, że jeżeli wiadomo, że dana populacja żyje w izolacji i ma małą zmienność genetyczną, to należałoby myśleć o tym jak ją wspomóc, np. nową pulą genową. Jednak na razie naukowcy nie widzą żadnych niepokojących zjawisk dotyczących populacji rysi związanych z małą różnorodnością genetyczną, dlatego nie widzą powodów do ingerencji.

W Rosji, Finlandii i Norwegii ryś jest zwierzęciem łownym. W Polsce, na Białorusi oraz na Litwie jest pod ścisłą ochroną. Dlatego w krajach, gdzie jest pod ochroną, trzeba było zbierać materiał do badań DNA w specjalny sposób. Opracowano metodę nieinwazyjnego pozyskiwania włosów od rysi. "Metoda ta polegała na zamocowaniu na pniach drzew małych dywaników nasączonych atrakcyjnym dla kotów zapachem, który sprawiał, że rysie chętnie ocierały się o niego zostawiając włosy" - mówi Schmidt.

Szacuje się, że w Polce występuje ok. 200 rysi. Schmidt podkreśla, że są to dane sprzed dziesięciu lat i w ostatnich latach nie były aktualizowane. W ostatnich latach nie odbywały się szczegółowe liczenia. Zaznaczył, że z badań rozmieszczeń rysi wynika, że ich liczba utrzymuje się.

Badania były sfinansowane przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

PAP - Nauka w Polsce

kow/ mki/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024