Nauka dla Społeczeństwa

29.03.2024
PL EN
17.01.2013 aktualizacja 17.01.2013

Ekspert: Kto się zaszczepił, jest dobrze chroniony przed grypą

Tegoroczna szczepionka przeciwko grypie jest dobrze dopasowana do wirusów dominujących w tym sezonie grypowym - powiedziała PAP prof. Lidia Brydak, powołując się na najnowsze dane. Dodała, że kto się zaszczepił, jest dobrze chroniony przed grypą.

Od 1 września 2012 r. do 7 stycznia 2013 r. przebadano 1918 próbek zarazków i w 26,4 proc. z nich potwierdzono, że są to wirusy grypy. Najwięcej zidentyfikowano wirusów H1N1, ale sporadycznie natrafiono również na wirusa H3N2. Przeciwko tym drobnoustrojom chroni zaplanowana na ten sezon grypowy szczepionka.

„W naszym instytucie spośród tych osób, które się zaszczepiły, nikt dotąd nie chorował na grypę” – podkreśliła prof. Brydak z Krajowego Ośrodka ds. Grypy. Niestety, podobnie jak w latach poprzednich, tylko nieliczni Polacy są zaszczepieni przeciwko tegorocznej grypie. Ocenia się, że w tym roku zrobiło to od 6 do 8 proc. osób.

W sezonie 2011/2012 zaszczepiło się jedynie 4,5 proc. Polaków, najmniej od kilku lat. Jesteśmy pod tym względem na jednym z ostatnich miejsc w Europie. W 2005 r. zaszczepiło się 8,6 proc. osób, a w 2009 r. – jedynie 6,8 proc. Przykładowo w Hiszpanii w sezonie 2010/2011 zaszczepiło się 19 proc. osób dorosłych, w USA – 41 proc., a w Korei Południowej – 24 proc.

„To zadziwiające, że Polacy nie chcą się szczepić przeciwko grypie, a jednocześnie w sezonie grypowym narzekamy na kolejki do lekarza rodzinnego. Jaka w tym logika? Wszystko dlatego, że mamy lekceważący stosunek do szczepień przeciwko tej infekcji” – dodała prof. Brydak.

Niestety, w Polsce niechętnie szczepią się nawet lekarze i pielęgniarki. Przeciwko grypie szczepi się zaledwie 6,4 proc. wszystkich pracowników służby zdrowia. Jest to niemal tak samo niski odsetek, jak w całej populacji. Nawet pod tym względem Polska zajęła jedenaste, ostatnie miejsce w Europie (wśród tych krajów, w których przeprowadzono sondaż).

Czy teraz warto się jeszcze zaszczepić? „Można, takie jest też stanowisko Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Przez tydzień trzeba tylko w miarę możliwości unikać kontaktu z osobami zagrypionymi. Po siedmiu dniach uzyskuje się odporność na wirusa grypy” – powiedziała prof. Brydak.

Warto pamiętać, że zakażenie grypą nie chroni przed kolejną infekcją wirusem grypy. W jednym sezonie grypowym, który zwykle trwa do marca, można zachorować dwa, a w skrajnych przypadkach nawet trzy razy.

Błędne jest też przekonanie, że wystarczy dobrze się odżywiać i prowadzić zdrowy styl życia, żeby uniknąć zakażenia grypą. „Szczepionka jest jedyną skuteczną ochroną przed tym groźnym zakażeniem” – podkreśliła prof. Brydak.

Największą ochroną przed wirusem grypy uzyskują osoby w wieku 18-59 lat. Szczepionka w 70-90 proc. zapewnia im odporność. U osób starszych oraz z chorobami przewlekłymi zmniejsza ona ryzyko powikłań do 60 proc., a ryzyko zgonu – do 80 proc.

Zaszczepić powinny się przede wszystkim osoby po 65. roku życia oraz małe dzieci poniżej 2 lat (preparat można podawać już maluchom powyżej szóstego miesiąca życia). A także osoby cierpiące na choroby przewlekłe: serca, płuc, nerek, wątroby, na choroby krwi i cukrzycę, a także te, które mają osłabiony układ odpornościowy.

Na tę grupę osób przypada prawie 90 proc. wszystkich zgonów z powodu grypy.

Szczepionka przeciwko grypie nie chroni przed tzw. zakażenia grypopodobnymi, z którymi często ją mylimy. „Infekcje te trudno odróżnić. Zakażenia grypopodobne najczęściej wywołują wirusy RSV” – mówiła prof. Brydak. Jest to najczęstszy patogen wywołujący infekcje górnych dróg oddechowych, głównie u dzieci. U młodzieży i osób dorosłych przebiega na ogół łagodnie, ale może być groźny dla osób starszych.

Grypa jest jednak znacznie groźniejsza niż wirus RSV. Wprawdzie nie umiera na nią już tak dużo osób, jak jeszcze w latach 60. XX w., gdy na świecie chorowało nawet kilka milionów ludzi. Nadal jednak jest to wysoce zakaźna choroba, powodująca groźne powikłania, takie jak niewydolność oddechowa, zapalenia mięśnia sercowego i osierdzia oraz ostra niewydolność nerek.

Osoby, które się regularnie szczepią, chronią przed zakażeniem innych, gdyż nie roznoszą wirusów grypy, które łatwo się rozprzestrzeniają drogą kropelkową.

Zbigniew Wojtasiński (PAP)

zbw/ tot/ mow/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024