Nauka dla Społeczeństwa

28.03.2024
PL EN
16.11.2018 aktualizacja 27.05.2019

Nauka zamiast kontrowersji - nowa książka o klimacie

Napisana przez polskich naukowców książka "Nauka o klimacie" jest przystępna i gęsta od wiedzy. Pozwala się zorientować, o co chodzi z globalnym ociepleniem - i nie zwariować w gęstwie głosów klimatycznych "ekspertów" i ich "kontrowersji".

Książek o problemach związanych ze zmianami klimatu jest już spory zbiór, dużą ich część można z czystym sumieniem polecać jako lekturę. Biorąc do ręki "Naukę o klimacie" cieszę się wyjątkowo - za pisanie solidnych, ciekawych i popularnonaukowych książek na ważny temat wzięli się polscy naukowcy.

Marcin Popkiewicz, Aleksandra Kardaś i Szymon Malinowski to sprawdzony, zaprawiony w bojach team, znany m.in. z prowadzenia świetnego portalu "Nauka o klimacie". Są zwycięzcami konkursu Popularyzator Nauki 2017, przeprowadzonego przez serwis Nauka w Polsce PAP i MNiSW, a także laureatami konkursu "Dziennikarze dla Klimatu".

Główny autor książki Marcin Popkiewicz jest fizykiem z wykształcenia, a także dziennikarzem i analitykiem megatrendów. Jest on autorem książek "Świat na rozdrożu", "Rewolucja energetyczna. Ale po co?" i portalu "Ziemia na rozdrożu". Dr Aleksandra Kardaś - fizyczka atmosfery - specjalizuje się w popularyzacji nauk, jest ekspertką od nauczania o procesach i zjawiskach atmosferycznych. Dr hab. Szymon Malinowski to fizyk atmosfery, profesor nauk o ziemi, specjalista z zakresu fizyki chmur i opadów oraz modelowania numerycznego procesów atmosferycznych.

"Nauka o klimacie" gęsta jest od wiedzy, a jej autorzy prezentują spektrum tematów: od cyrkulacji atmosferycznej, bilansu radiacyjnego Ziemi czy cyklu węglowego, przez klimat dawnej Ziemi, kwestię zużycia paliw kopalnych, obserwacje zmian klimatycznych, wpływ zmian klimatu na planetę i społeczeństwa - po prognozy dotyczące bliższej i dalszej przyszłości. Piszą o prądach morskich i cyrkulacji atmosferycznej. Opisują szalone pomysły geonżynieryjne - wielkie projekty, które (w zamierzeniu ich pomysłodawców) mają pomóc w niwelowaniu zmian klimatu. Wyjaśniają kwestie, z jakimi można się zetknąć także poza nauką o klimacie - np. to, na czym polega tworzenie modeli i po co się je robi.

"Nauka o klimacie" łączy przystępną formę książki popularnonaukowej z poziomem merytorycznym podręcznika akademickiego. Mocną jej stroną jest grafika. Bogate ilustracje pomagają zrozumieć problemy, zdjęcia - wyobrazić sprawy dla laika egzotyczne - choćby to, jak wygląda lodowy rdzeń (jego analizy to zwykle żelazny punkt w poznawaniu historii zmian klimatu). Nie bójmy się wykresów! Dobry wykres to proteza dla wyobraźni, choćby przy opisach zjawisk mocno rozciągniętych w czasie.

Autorzy prowadzą czytelnika po świecie faktów naukowych dotyczących klimatu, czasami poddawanych w wątpliwość. Globalne ocieplenie to bowiem temat "gorący", wywołujący emocje i dyskusje, od rozmów w gronie znajomych po medialne wystąpienia polityków. W takich dyskusjach napotkać można wiele niezrozumienia; wyobrażeń odległych od stanu wiedzy; mitów klimatycznych, wypowiadanych z niezmąconą pewnością.

Dlatego książkę tę zdecydowanie poleciłabym dziennikarzom, biorącym udział w dyskusji o sprawach zmian klimatu. Bezwzględnie - decydentom, zwłaszcza tym, od których zależy stan środowiska i kształt polityki energetycznej. Powinny ją również przeczytać osoby zainteresowane kwestiami zmian klimatu, bo to kompendium wiedzy, a także laicy - by zyskać narzędzia przydatne do oceny informacji, jakie docierają z mediów.

Trudno o lepszy moment na wydanie takiej książki. Na początku października opublikowano najnowszy raport Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC), w którym potwierdzono negatywne skutki zmian klimatu. W dokumencie czytamy też, że ogólnoświatowe redukcje emisji gazów cieplarnianych we wszystkich sektorach mają zasadnicze znaczenie w walce z globalnym ociepleniem.

W raporcie IPCC naukowcy dowodzą, że wzrost temperatury o 2 st.C będzie miał katastrofalne skutki. Dokument pokazuje, że ograniczenie wzrostu temperatury do 1,5 stopnia w porównaniu z epoką przedindustrialną wciąż jest możliwe - i dzięki temu można by uniknąć wielu tragicznych konsekwencji zmian klimatu. Jest tam mowa o emisjach CO2 i potrzebie ich wychwytywania z atmosfery.

Trwa też końcowe odliczanie przed szczytem klimatycznym ONZ (COP24) w Katowicach. Na początku grudnia, przez dwa tygodnie, przedstawiciele społeczności międzynarodowej będą tam radzić, jak wdrożyć Porozumienie paryskie - pierwszą globalną umowę klimatyczną, która zacznie obowiązywać od 2020 roku. Porozumienie to mówi, że celem państw jest utrzymanie wzrostu globalnych średnich temperatur na poziomie znacznie mniejszym niż 2 st. C w stosunku do epoki przedindustrialnej i kontynuowanie wysiłków na rzecz ograniczenia wzrostu temperatur do 1,5 st. C.

PAP - Nauka w Polsce, Anna Ślązak

zan/ agt/

Zapisz się na newsletter
Copyright © Fundacja PAP 2024